2014-09-17

Już tylko godziny dzielą nas od wystąpienia Prezes amerykańskiej rezerwy federalnej podczas którego usłyszymy o dalszych decyzjach i potencjalnych działaniach Komitetu Otwartego Rynku (FOMC). Od tego jakich słów użyje w swojej wypowiedzi Janet Yellen i jaki przekaże komunikat zależeć będzie sytuacja na rynkach finansowych całego świata w kolejnych tygodniach jak i miesiącach.


Bieżące dane makroekonomiczne w Stanach Zjednoczonych wskazują na silne odbicie wzrostu gospodarczego w drugim kwartale (+4,2% k/k), spadek stopy bezrobocia do poziomów najniższych od 5 lat (6,1%) oraz inflację na poziomie 2%. O ile sytuacja w liczbach wydaje się być dosyć klarowna i być może sugerująca łatwość podejmowania kolejnych decyzji dotyczących polityki monetarnej przez Fed, o tyle zagłębienie się wewnątrz tych danych rodzi już wiele pytań.


Fed stoi przed bardzo trudnym zadaniem zdiagnozowania faktycznej sytuacji na rynku pracy oraz wyznaczenia momentu w którym ogłosi moment rozpoczęcia podwyżek stóp procentowych. Głównym wyzwaniem dla amerykańskiego banku centralnego jest określenie jak daleko od osiągnięcia celu maksymalnego zatrudnienia znajduje się gospodarka. Tym co komplikuje ocenę sytuacji na rynku pracy są zmiany strukturalne (m.in. starzenie się siły roboczej, relatywny spadek ilości miejsc pracy dla osób średnio-wykfalifikowanych oraz inne trendy demograficzne), które wpływają na takie elementy jak wskaźnik partycypacji, udział osób zatrudnionych w niepełnym wymiarze godzin, tempo nowych zatrudnieni i zwolnień, które również są analizowane przez Fed.


Jedną z kluczowych informacji jakiej będą wypatrywać (lub może wysłuchiwać!) inwestorzy podczas wystąpienia Janet Yellen, to sformułowanie że „stopy procentowe pozostaną na niskim poziomie jeszcze przez znaczny okres czasu”. W momencie kiedy ta fraza zostanie pominięta lub zastąpiona innym mniej sugerującym sformułowaniem, rynki finansowe mogą odczytać to jako znak, że w ciągu kolejnych 6 miesięcy możliwe jest rozpoczęcie serii podwyżek stóp procentowych. I jeśli tak miałoby być to inwestorzy zdyskontują tą informację z wyprzedzeniem, co może przełożyć się na wzrosty rentowności amerykańskich obligacji skarbowych oraz może dać sygnał do realizacji zysków na rynku akcji.


Jeżeli komunikat Fed’u pozostanie niezmieniony to możemy liczyć na kontynuację hossy w kolejnych miesiącach tego roku. Dodatkowym wparciem dla takiego zachowania rynków jest informacja płynąca z EBC odnośnie kolejnych działań mających rozbudzić europejską gospodarkę, która w ostatnim kwartale pokazała oznaki stagnacji. Szczegóły dotyczące programu skupu aktywów zabezpieczonych kredytami przez EBC, które poznamy na początku października również mogą pomóc w wytyczeniu kierunku rynków finansowych w kolejnych miesiącach.