2015-06-16

Kondycja amerykańskiej gospodarki, wybory w Turcji oraz ciąg dalszy „greckiej tragedii”, to tematy, które zdominowały rynki finansowe w pierwszych dwóch tygodniach czerwca.

Wraz z nadejściem nowego miesiąca inwestorzy oczekiwali na kolejny raport z rynku pracy w USA, który miał potwierdzić tymczasowy charakter spowolnienia gospodarczego w pierwszym kwartale. Dobre dane jakie otrzymaliśmy tj. zwiększenie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym o +280 tys. miejsc w maju, rewizja w górę danych za marzec i kwiecień potwierdzają, że ożywienie w największej gospodarce świata wraca na właściwe tory. Pozytywne jest również to, że wraz ze wzrostem liczby miejsc pracy przyspiesza wzrost wynagrodzeń. Oprócz tego w zeszłym tygodniu otrzymaliśmy również dobre dane o sprzedaży detalicznej w USA w maju i rewizję danych w górę za poprzednie miesiące. Informacje te dały kolejny impuls dla wzrostu rentowności amerykańskich obligacji skarbowych oraz wspierają oczekiwania na pierwszą podwyżkę stóp procentowych w USA we wrześniu tego roku. Już w tym tygodniu ma miejsce kolejne posiedzenie Rady FOMC oraz wystąpienie pani Prezes Janet Yellen, na którym usłyszymy zapowiedź działań Fedu w kolejnych miesiącach.

W pierwszy weekend czerwca miały również miejsce wybory parlamentarne w Turcji. W wyniku tych wyborów rządząca partia AKP choć zdobyła najwięcej głosów (41%), to będzie potrzebowała koalicjanta aby sprawować władzę – po raz pierwszy od trzech kadencji. W reakcji na wynik wyborów nastąpiła silna wyprzedaż tureckich aktywów, gdyż mogą pojawić się duże trudności ze sformowaniem koalicji. Turecka lira osłabiła się o -5%, rynek akcji tureckich spadł o ponad -8%, a rentowności 10-letnich obligacji Turcji wzrosły do +9,6%. Wynik wyborów to nie tylko bowiem kwestia wygranej jednej czy drugiej partii, ale również możliwość ewentualnego wpływu na realną gospodarkę. Postępująca kumulacja władzy w rękach dotychczasowej partii rządzącej i prezydenta Erdogana została zakwestionowana i nierealna staje się w tej sytuacji ewentualna reforma ustrojowa mająca na celu wprowadzenie systemu prezydenckiego.

Jeśli chodzi Grecję, to 5 czerwca minął kolejny termin spłaty raty do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ateny porozumiały się  z MFW w kwestii przesunięcia na 30 czerwca płatności wszystkich czterech rat przypadających w tym miesiącu. Miało to dać więcej czasu na negocjacje i osiągnięcie kompromisu. Wydarzenia ostatnich tygodni nie potwierdzają jednak aby obie strony porozumiały się w kwestii ostatecznych uzgodnień. Premier Tsipras odmówił przyjęcia warunków wierzycieli, a MFW zdecydował się na wycofanie zespołu negocjatorów z Brukseli z powodu braku postępu ze strony Grecji. Wydaje się, że piłka jest teraz po stronie rządu w Atenach, który musi zdecydować się na ustępstwa w sprawie dalszych reform jeśli chce liczyć na kontynuację finansowania ze strony MFW. Kolejne posiedzenie Eurogrupy w sprawie Grecji jest wyznaczone na 18 czerwca i miejmy nadzieję, że przybliży nas ono w kierunku finalnych rozwiązań. W przeciwnym wypadku możemy mieć do czynienia z dodatkową dozą zmienności na rynkach finansowych.