Wszystkie
Jeszcze bardziej jastrzębia RPP
Główny rynek giełdowy świata nie pracował w czwartek ze względu Święto Niepodległości obchodzone w USA 4 lipca. Europa w tym czasie zajęta była wyborami w Wielkiej Brytanii i nadchodzącą drugą turą wyborów we Francji, co dało się odczuć zwłaszcza podczas piątkowej, nieco nerwowej sesji. Tymczasem w Polsce byliśmy świadkami kolejnego posiedzenia RPP, na którym pozostawiono stopy procentowe bez zmian. Co więcej, jastrzębi ton wypowiedzi prezesa Glapińskiego, jednoznacznie odbiera obecnie szanse na cięcia stopy referencyjnej w tym roku.
Fracja wybiera nowy rząd
Miniony tydzień nie przyniósł wielkich zmian na globalnych rynkach finansowych. Indeksy amerykańskie odnotowując tylko niewielkie ruchy, pozostają w pobliżu rekordowych poziomów. O wiele lepiej spisały się rodzime indeksy, które w dwa tygodnie odbudowały się po korekcie. Europa czeka tymczasem na wynik wyborów, których pierwsza tura odbyła się w niedzielę we Francji, po tym jak prezydent Macron rozwiązał parlament.
Kontra byków na GPW
Ubiegły tydzień przyniósł w końcu silne odreagowanie wcześniejszych spadków cen akcji na GPW, co ucieszyło niewątpliwie rodzimych inwestorów. Mocno rosły wszystkie warszawskie indeksy. Na rynkach rozwiniętych lepiej radziły sobie spółki z tzw. tradycyjnych gałęzi gospodarki. W nagłówkach najważniejszych wiadomości ponownie pojawiała się Nvidia, tym razem z powodu osiągnięcia najwyższej kapitalizacji na świecie. Przez chwilę spółka była warta więcej niż Microsoft, ale pod koniec tygodnia spadła na trzecie miejsce za Apple.
Francuskie echa eurowyborów
Jeszcze tydzień temu, wydawało się, że dane o inflacji w USA i narracja po posiedzeniu Fed, będą kluczowymi czynnikami wpływającymi na rynki akcji i obligacji. Tymczasem, na nastroje inwestorów negatywnie wpłynęły wyniki wyborów do Europarlamentu, a konkretnie we Francji, gdzie znaczącą przewagę osiągnęła nacjonalistyczna partia Zjednoczenie Narodowe. Wydarzenia geopolityczne zepchnęły zatem gospodarcze na dalszy plan, choć te oczywiście nie pozostają bez znaczenia. Inflacja w USA pozytywnie zaskoczyła inwestorów, co w połączeniu z sygnalizowanym podejściem Fed dało ponownie nadzieję na złagodzenie polityki monetarnej.
Historyczne cięcie
Europejski Bank Centralny podjął oczekiwaną przez rynek decyzję o pierwszym cięciu stóp procentowych w obecnym cyklu, uprzedzając tym samym Bank Rezerwy Federalnej, co nie miało dotąd miejsca. Na identyczny ruch zdecydował się w ubiegłym tygodniu także centralny bank Kanady. Grono krajów rozwiniętych, które wykonały już pierwszy krok w luzowaniu polityki monetarnej poszerzyło się, bowiem wcześniej w tym roku na obniżki zdecydowały się banki centralne w Szwajcarii i Szwecji. Tymczasem w Polsce na kolejne cięcia się nie zanosi. RPP podjęła decyzję o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian, a prezes Glapiński ocenił prawdopodobieństwo obniżki w tym roku jako „bliskie zeru”.
W oczekiwaniu na decyzję EBC
W krótszym dla inwestorów tygodniu – z jednej strony przez poniedziałkowy Memorial Day w Stanach Zjednoczonych, lokalnie zaś Boże Ciało w czwartek – notowania większości najważniejszych indeksów zamknęły się na nieco niższych poziomach niż tydzień wcześniej. Co więcej, dla głównych amerykańskich indeksów był to jedyny spadkowy tydzień w całym maju. Przed nami natomiast wyczekiwany czerwiec, kiedy to najpierw Europejski Bank Centralny, a później amerykańska Rezerwa Federalna podejmą kluczowe decyzje dotyczące kształtu polityki monetarnej, wpływając tym samym na nastroje gospodarcze na globalnych rynkach finansowych.