2014-07-30

Choć do końca lipca pozostały jeszcze dwa dni, można pokusić się o podsumowanie najważniejszych wydarzeń rynkowych z perspektywy całego miesiąca. Jednym z głównych tematów mających wpływ na zachowanie instrumentów finansowych w ostatnich tygodniach był konflikt na Ukrainie i groźba wprowadzenia kolejnych sankcji wobec Rosji. Do momentu ustalenia konkretnych działań zarówno przez Unię Europejską jak i Stany Zjednoczone, trudno jest jednoznacznie stwierdzić jaki będą one miały wpływ na globalne rynki finansowe. Już teraz jednak widać, że sytuacja ta znalazła swoje odzwierciedlenie zarówno w gorszym zachowaniu aktywów rosyjskich, które w lipcu traciły na wartości (zarówno obligacje skarbowe, obligacje korporacyjne oraz akcje), jak również w lepszym zachowaniu aktywów uważanych za bezpieczną przystań, czyli m.in. niemieckich obligacji skarbowych. Spadkom rentowności 10-letniego Bunda, który obecnie oscyluje w granicy 1,12% pomogły również ostatnie decyzje ECB o wprowadzeniu tanich pożyczek dla banków jak również możliwość skupu aktywów w przyszłości.

Innym z tematów poruszanych w ostatnim czasie są lepsze dane jakie dochodzą do nas z chińskiej gospodarki. PKB za drugi kwartał wzrósł do +7,5% r/r, co było lekko powyżej oczekiwań na poziomie 7,4%. Oprócz tego lepsze dane dotyczące wzrostu bazy monetarnej w Chinach, wznowienie akcji kredytowej przez banki, oraz wzrost indeksu PMI pozytywnie wpłynęły na chiński rynek akcji. Przez pierwsze cztery tygodnie lipca indeks Shanghai Composite zyskał ok. +4% i był jednym z głównych czynników dobrego zachowania indeksu globalnych rynków wschodzących w ostatnich tygodniach. Z perspektywy rynków wschodzących jeszcze lepsza okazała się inwestycja w akcje Turcji czy Brazylii, które od początku lipca zyskują odpowiednio +7,3% i +8,8%.

Jeśli chodzi o informacje dotyczące naszego lokalnego rynku, to lipcowe dane dotyczące sprzedaży detalicznej, produkcji przemysłowej oraz nieco słabsze dane dotyczące dynamiki wzrostu płac były rozczarowaniem dla inwestorów. Przełożyło się to na wznowienie oczekiwań obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, która swoje dalsze kroki uzależnia właśnie od danych makro. Choć rynki wyceniają przesunięcie głównych stóp procentowych w dół o ok. 0,25pkt% do końca roku, to nie brakuje opinii, że RPP pozostawi stopy procentowe bez zmian.

Na koniec jeszcze kwestia OFE. Właśnie dobiega czteromiesięczny okres w którym ponad 14 mln Polaków mogło zdecydować gdzie chcą alokować część swoich przyszłych składek emerytalnych. Czy chcą pozostawić je w OFE? Czy też zdecydują się aby całość ich składki trafiała do ZUS? Z ostatnich danych wynika, że ok. 1 mln osób zdecydowało się pozostać w OFE, choć do końca lipca liczba ta zapewne jeszcze wzrośnie. Tak jak w przypadku wypełniania zeznań podatkowych tak i kwestię decyzji w sprawie oszczędności emerytalnych, wielu z nas pozostawiło na ostatnią chwilę! Jeżeli ok. 10% uprawnionych pozostanie w OFE, to ilość pieniędzy jaka będzie dostarczana przez otwarte fundusze emerytalne na rynek polskich akcji w kolejnych latach mocno się zmniejszy. W związku z tym, że OFE będą musiały przekazywać ok. 4,5mld zł rocznie do ZUS zgodnie z tzw. suwakiem, ich podejście do inwestowania może ulec dalszym zmianom. Zarządzający OFE będą musieli być jeszcze bardziej zorientowani na duże, płynne spółki płacące dywidendy, tudzież obligacje korporacyjne przedsiębiorstw. Ta zmiana w podejściu już jest poniekąd widoczna w zachowaniu indeksów polskich akcji, gdzie WIG30 jest +1,6% na plusie od początku roku, a WIG250 -15,4% na minusie.