2020-04-10

Poniżej prezentujemy podsumowanie najważniejszych wydarzeń ze świata gospodarki i finansów w pierwszym kwartale 2020, które miały lub mogą mieć wpływ na wartość gromadzonych przez Państwa środków w programach długoterminowego, systematycznego inwestowania takich jak Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK), Pracownicze Programy Emerytalne (PPE) czy Pracownicze Programy Oszczędnościowe (PPO). Ostatnie trzy miesiące przyniosły zaskakujące wydarzenia i zmiany na rynkach finansowych, wywołując u inwestorów emocje, które ostatni raz obserwowaliśmy ponad dekadę temu, podczas ostatniego kryzysu finansowego w roku 2008. Wtedy kamykiem, który ruszył lawinę, był upadek dużego amerykańskiego banku Lehman Brothers. Tym razem, iskrą okazał się… wirus COVID-19. W dalszej części materiału wyjaśnimy, dlaczego epidemia, choć zbierająca tysiące ofiar i brzemienna w skutki gospodarcze, nie musi oznaczać nic strasznego dla stanu Państwa środków. Zapraszamy do lektury. 
 

Choć wiadomości o rozprzestrzenianiu się wirusa COVID-19 w chińskim Wuhan docierały na rynki finansowe praktycznie od początku roku, to nie wpływały one specjalnie na notowania akcji i obligacji na świecie. Przełomowym wydarzeniem okazał się szybki wzrost zachorowań, a wraz z nimi przypadków śmiertelnych we Włoszech, a potem w wielu innych krajach. Inwestorzy na świecie gwałtownie zmienili swoją pierwotną ocenę „to tylko odmiana zwykłej grypy” na „to najgorsza epidemia w historii”. W praktyce, jak to zwykle bywa, prawda leży gdzieś po środku.

Zanim to nastąpiło, na rynkach finansowych panował niebywały optymizm, a jedenastoletnia hossa na amerykańskim rynku akcji zaczynała już żyć własnym życiem. Wyceny akcji na giełdzie rosły, choć często trudno było to uzasadnić wynikami finansowymi oraz perspektywami poszczególnych spółek. Z drugiej strony ekspresowe i bezprecedensowe tempo spadków oraz skala dziennych wahań cen akcji, obligacji, surowców czy walut, które mogliśmy obserwować na początku marca, były również przesadzone i wynikały z trudności odnalezienia się w nowych warunkach. Owa niepewność wywołała skrajny pesymizm, który był bardziej efektem kipiących trudnych emocji, niż racjonalnej oceny. Gospodarki, a wraz z nimi indeksy akcji, zawsze podlegały cyklom koniunkturalnym, które charakteryzują się między innymi tym, że fazy pozytywne (ożywienie/ekspansja i hossa) są spokojniejsze i dłuższe, a fazy negatywne (spowolnienia/recesji i bessy) są zdecydowanie bardziej „brutalne”. Nie inaczej wygląda to obecnie – dotychczasowe spadki indeksów i prawdopodobna recesja mogą być gwałtowne, jednak po nich będziemy obserwować stopniowe odbudowywanie gospodarek i indeksów akcji. Pomogą w tym m.in. programy wspierające gospodarki wszystkich krajów dotkniętych epidemią oraz bezprecedensowe działania banków centralnych na świecie, których celem jest złagodzenie gospodarczego i finansowego szoku.

Fakt, że takie zawirowania rynkowe miały miejsce na samym początku funkcjonowania w Polsce Pracowniczych Planów Kapitałowych, jest bardzo szczęśliwym zbiegiem okoliczności. Ponieważ może wydawać się to nieintuicyjne, spieszymy z wyjaśnieniem:

  • W początkowej fazie na rachunki poszczególnych Uczestników trafiło ledwie kilka miesięcznych wpłat. Oczywiście każdy spadek wartości odłożonych środków jest bolesny, ale w ujęciu kwotowym „straty” są stosunkowo niewielkie. Piszemy w cudzysłowie, ponieważ mowa tu o zmianie wyceny jednostek subfunduszy – póki Uczestnik nie zleca ich odkupienia nie można mówić o faktycznej stracie.
  • Wysokość miesięcznych wpłat (przy założeniu niezmienności pensji) jest stała – to oznacza, że za tę samą kwotę Uczestnik nabywa teraz więcej tańszych jednostek uczestnictwa danego subfunduszu, co przekłada się na większy potencjał wzrostu w przyszłości. W życiu codziennym chętnie korzystamy z wyprzedaży, tak samo chętnie powinniśmy kupować tańsze aktywa czy jednostki uczestnictwa funduszu.
  • W wieloletniej perspektywie, o której mówimy w przypadku gromadzenia środków na dodatkową „prywatną emeryturę”, podobne trudne momenty mogą pojawić się jeszcze nie raz, ale właśnie z racji takiego długiego horyzontu czasowego, nie powinny one wybijać nas ze słusznie obranej drogi, wszak długoterminowo potencjał zysku z akcji jest statystycznie wyższy niż z innych bardziej stabilnych form inwestowania takich jak obligacje. Potwierdzają to choćby wyniki subfunduszy PKO Zabezpieczenia Emerytalnego, którymi zarządzamy już od 2012 r. i których konstrukcja jest analogiczna do subfunduszy PKO Emerytura.

Warto w tym miejscu przypomnieć, na jaki zysk mógł liczyć inwestor, który w poprzednim kryzysie, czyli w roku 2008, zaczął co miesiąc systematycznie inwestować 100 zł od momentu, kiedy WIG (jeden z najważniejszych polskich indeksów giełdowych) oraz S&P 500 (jeden z najważniejszych indeksów akcji w USA) spadły o 30% od szczytu, czyli w przybliżeniu tyle, ile spadły od szczytu do dołka w pierwszym kwartale 2020.

 

Po roku

Po trzech latach

 

Suma wpłat

Wartość inwestycji po roku

Roczna stopa zwrotu

Suma wpłat

Wartość inwestycji po trzech latach

Trzyletnia stopa zwrotu

WIG

1200 zł

1230 zł

2,5%

3600 zł

4818 zł

33,8%

S&P 500

1200 zł

1424 zł

18,7%

3600 zł

4124 zł

14,6%

Źródło: Obliczenia własne PKO TFI. Przedstawione dane odnoszą się do wyników osiągniętych w przeszłości i nie stanowią gwarancji ich osiągniecia w przyszłości. Mają wyłącznie charakter poglądowy.

Programy takie jak polskie PPK z powodzeniem funkcjonują na świecie już od wielu lat właśnie dlatego, że skonstruowane są w taki sposób, aby gorsze okresy rynkowe (które zawsze się zdarzały i będą zdarzać) miały jak najmniejszy negatywny wpływ na efekty długoterminowego oszczędzania. Jest to możliwe dzięki wspomnianemu już wyżej mechanizmowi uśredniania, czyli systematycznym wpłatom bez względu na bieżącą koniunkturę oraz zasadzie zmniejszania udziału akcji w poszczególnych subfunduszach wraz z upływem czasu. Dzięki temu im bliżej momentu, w którym będziecie Państwo chcieli zacząć korzystać ze zgromadzonych środków, tym mniejsze ryzyko, że rynkowa dekoniunktura uszczupli znacznie gromadzone latami oszczędności. Mowa tu o tzw. funduszach zdefiniowanej daty, zwanych również funduszami cyklu życia, takich jak PKO Emerytura, który stanowi „bazę” PPK albo PKO Zabezpieczenia Emerytalnego dostępnym w PPE albo Pakiecie Emerytalnym PKO TFI. Mechanizm uśredniania jest również podstawą programu PKO Akcjomat, który obecnie może stanowić doskonały sposób na mądre wejście na rynek akcji, dla osób o przynajmniej pięcioletnim horyzoncie inwestycyjnym.

Oczywiście tak jak i przy poprzednich kryzysach rynkowych, tak i obecnie można spotkać opinie, że „tym razem jest/będzie inaczej”. Jest to jedna z nieodłącznych cech kryzysów – wszystkie są inne i wszystkie są zaskakujące. W przeciwnym razie nie byłyby kryzysami. Warto pamiętać, że ich kolejną właściwością są pojawiające się niespotykane normalnie okazje inwestycyjne. Póki co, trudno jednoznacznie i precyzyjnie oszacować wpływ epidemii na poszczególne gospodarki, a zatem i rynki finansowe, choć z pewnością będziemy świadkami recesji (odwrotności rozwoju gospodarczego, do którego zdążyliśmy się ostatnio przyzwyczaić) i wzrostu bezrobocia w wielu krajach. Jednak nie będą one trwały wiecznie, a powrót do normalności (nawet jeśli trochę innej niż ta wcześniejsza), może nastąpić wcześniej niż można by sądzić bazując na medialnych doniesieniach, które mają tendencję do pokazywania „rzeczywistości” w ciemnych barwach. Warto w tym miejscu choćby podkreślić, że Chiny wróciły już praktycznie do wykorzystania pełnych mocy produkcyjnych, a zatem braki komponentów, które powodowały zaburzenia produkcji w innych krajach, za chwilę przestaną być problemem. Pozostanie oczywiście kwestia ograniczenia funkcjonowania wielu gospodarek z powodów zdrowotnych, acz przykład Chin pokazuje, że te przestoje mogą trwać stosunkowo krótko.

Wszystkich Państwa zainteresowanych rozwojem sytuacji zapraszamy do lektury naszych komentarzy publikowanych na https://www.pkotfi.pl/komentarze-rynkowe/, w których na bieżąco przedstawiamy najważniejsze wydarzenia z gospodarek i rynków finansowych.