Wszystkie
Nic nie łączy jak dług
Udany tydzień - tak można podsumować ostatnie dni na rynkach akcyjnych na całym świecie. Motorem wzrostów na giełdach okazała się przełomowa zmiana narracji w sprawie limitu amerykańskiego zadłużenia po obu stronach sceny politycznej USA. Optymizm pojawił się także na rodzimym parkiecie.
Amerykanie na limicie
Światowe rynki finansowe w ubiegłym tygodniu uważnie śledziły wydarzenia zza oceanu, w tym przede wszystkim dane o inflacji, nowe doniesienia w sprawie limitu amerykańskiego zadłużenia, a także kończący się sezon wynikowy spółek za pierwszy kwartał. Nastroje przez większość tygodnia były mieszane i podlegały zmianom, w związku z czym nie wszystkim indeksom udało wybić się ponad kreskę.
Czy Fed dobiegł do mety?
Miniony tydzień zakończył się lekkimi spadkami większości światowych indeksów. Wpływ na obniżony optymizm rynków miały obawy o limit zadłużenia w USA, a także najważniejsze wydarzenia rynkowe, czyli posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej i Europejskiego Banku Centralnego wraz z wypowiedziami prezesa Powella i prezes Lagarde, którzy wyrazili obawy o to, że tempo spadku inflacji wciąż nie jest wystarczająco szybkie.
Polska górą
Nastroje globalnych inwestorów w ubiegłym tygodniu popsuły doniesienia o problemach kolejnego amerykańskiego banku regionalnego. Dominujący jednak wpływ na ogólny obraz rynku miały bardzo dobre wyniki spółek technologicznych, które stały się paliwem do wzrostów indeksów na Wall Street. W Polsce najważniejszym wydarzeniem była publikacja wstępnych danych o inflacji CPI za kwiecień, która podsyciła nadzieje rynkowe na pierwsze cięcia stóp jeszcze w bieżącym roku.
GPW w rękach byków
Ostatni tydzień nie przyniósł zasadniczych zmian w nastrojach inwestycyjnych. Zarówno rynki obligacji jak i akcji próbują antycypować skalę spowolnienia gospodarczego oraz tempa spadku inflacji, doszukując się w nadchodzących danych odpowiedzi na pytanie o to czy czeka nas twarde czy też bardziej miękkie lądowanie.
Świąteczny letarg
W minionym tygodniu rynki akcji jak i obligacji pozostawały w spokojnych, przedświątecznych nastrojach, a większość głównych rynków finansowych zakończyła handel na sesji czwartkowej. Nadchodzące dane nadal wskazują na spowolnienie wzrostu lub nawet spadek PKB w najbliższych kwartałach zarówno w Europie jak i w Stanach Zjednoczonych.