2019-11-05

Trzech miesięcy potrzebował sztandarowy amerykański indeks S&P 500 na pobicie swojego rekordu z lipca, kiedy pierwszy raz przekroczył psychologiczną barierę 3 tys. punktów. Licząc od początku roku wzrósł o ponad 20%, a od początku obecnej hossy tj. marca 2009 o ok. 350%.

Za październikowym wzrostem stała m.in. oczekiwana i dostarczona przez Fed trzecia w tym roku obniżka stóp procentowych. O tyle ciekawa, że inflacja w USA oscyluje wokół 2% (a zatem nie ma potrzeby jej pobudzać), a stopa bezrobocia jest najniższa od 50 lat (zatem nie widać też potrzeby pobudzania konsumpcji). Akcjom pomogły też dobre wieści z frontu amerykańsko-chińskiego dające szansę na podpisanie wstępnej umowy handlowej w połowie listopada. Byłoby to bardzo wskazane również w świetle kontynuacji spadku globalnych obrotów handlowych i nikłych szans na odwrócenie tego trendu w najbliższej przyszłości, gdyby obecna protekcjonistyczna postawa USA się utrzymywała. Amerykańskiej giełdzie sprzyjają też ogłaszane właśnie wyniki tamtejszych spółek – często lepsze od oczekiwań analityków.

Którędy do wyjścia?

Po naszej stronie Atlantyku mieliśmy możliwość obejrzenia sto osiemnastego odcinka brexitowej sagi zakończonego przesunięciem kolejnego nieprzesuwalnego terminu na koniec stycznia 2020, z raczej teoretycznym zapewnieniem brytyjskich władz, że postarają się szybciej. Przypomnijmy, że decyzja o wyjściu z Unii Europejskiej zapadła w referendum w czerwcu 2016. Kolejne przesunięcie sprawia, że firmy z „ekspozycją na Brexit” dalej muszą działać w niepewności, acz z drugiej strony zwiększa szansę na mniej chaotyczny, a bardziej uporządkowany rozwód. To, wraz z oczekiwanym odbiciem w przemyśle oraz potencjalną stymulacją fiskalną w Niemczech, pozwoliło urosnąć DAXowi o ponad 4%).

Poproszę ryzyko

Ogólna poprawa nastrojów wśród inwestorów przełożyła się też na mniejsze zainteresowanie bezpiecznymi przystaniami. Złoto oscylowało wokół 1490 USD za uncję kończąc miesiąc wzrostem o ok. 3%. PKO Akcji Rynku Złota, na którego wynik wpływa nie tylko wartość kruszcu, ale i selekcja spółek wydobywczych i przetwórczych wygenerował stopę zwrotu w wysokości blisko 5%. W najbliższym czasie nie widzimy istotnych ryzyk dla ceny złota, ale brakuje też raczej paliwa, które mogłoby pozwolić kontynuować mu niedawne mocne wzrosty.

Natomiast wyraźnie spadły ceny obligacji na rynkach bazowych, zwłaszcza w Niemczech, gdzie rentowność dziesięciolatki wzrosła z niedawnego rekordowego dołka na poziomie -0,70 do obecnego -0,35%. W Polsce w październiku przeważyły czynniki lokalne (stabilna sytuacja budżetowa i lekki spadek inflacji) utrzymujące rentowności na stosunkowo niskim poziomie sprzed miesiąca tj. okolicach 2% w przypadku obligacji 10-letnich. Właściwe pozycjonowanie na rynku długu sprawiło, że po uwzględnieniu wyniku październikowego, zbliżamy się w okolice 3-procentowego wzrostu na subfunduszu PKO Obligacji Długoterminowych w skali ostatnich dwunastu miesięcy.

Duże spółki w natarciu

Na polskim rynku akcji październik należał do dużych spółek (WIG20: +1%) i to mimo tzw. „małego TSUE”, czyli zobowiązania banków do zwracania części kosztów kredytów klientom, którzy spłacili je wcześniej. Najwyraźniej inwestorzy, w tym zagraniczni, odpowiadający za gros obrotu na tym indeksie, zaczynają dostrzegać nowy mocny silnik naszych dużych spółek, czyli popyt, który wygenerują PPK. Śnieżna kula napływów niebawem zacznie nabierać rozpędu i jeśli tylko nie rozbije się o ewentualne negatywne czynniki globalne, będzie cieszyć nie tylko przyszłych emerytów obserwujących notowania subfunduszy z parasola PKO Emerytura, ale i posiadaczy jednostek innych subfunduszy z dominującą ekspozycją na duże polskie spółki np. PKO Akcji Plus. Bardziej pod górkę mogą mieć mniejsze spółki ze względu na czekający je skokowy wzrost kosztów pracy i - niewykluczone – energii. Póki co październik przyniósł spadek indeksu sWIG80 o ponad 1%.

Rozszerzamy menu

Przy okazji zapraszamy do spróbowania nowości z naszej oferty:

  • PKO Ekologii i Odpowiedzialności Społecznej Globalny - inwestującego w spółki „zielone” i inne pozytywnie wpływające na otoczenie,
  • PKO Obligacji Rynku Polskiego – odzwierciedlającego zmiany cen polskich obligacji skarbowych o różnych terminach zapadalności, w odróżnieniu od naszych obecnych subfunduszy dłużnych operujących w konkretnych segmentach polskiej krzywej rentowności,
  • PKO Obligacji Globalny – bardzo zdywersyfikowanego subfunduszu dłużnego - różne regiony świata, obligacje skarbowe i korporacyjne, różne ratingi.

Smacznego!