2021-06-09

Zapraszamy do zapoznania się z komentarzem, w którym przybliżamy czynniki stojące za wynikami PKO Obligacji Długoterminowych w ostatnich kilku miesiącach oraz możliwy dalszy rozwój sytuacji.

 

Dlaczego wycena jednostki uczestnictwa PKO Obligacji Długoterminowych spadła?

PKO Obligacji Długoterminowych, zgodnie z jego polityką inwestycyjną, lokuje środki uczestników przede wszystkich w długoterminowe obligacje Skarbu Państwa o stałym oprocentowaniu. Charakteryzują się one stosunkowo dużą wrażliwością na faktyczne lub oczekiwane zmiany stóp procentowych ustalanych przez Radę Polityki Pieniężnej - organ decyzyjny Narodowego Banku Polskiego. Stopy procentowe są podstawowym narzędziem, dzięki któremu bank centralny realizuje swój statutowy cel w postaci utrzymania inflacji w przedziale 1,5%-3,5%. Niskie stopy są czynnikiem proinflacyjnym, a wysokie hamującym ją.

Ponieważ inwestorzy (nie tylko w Polsce) od kilku miesięcy spodziewają się dalszych wzrostów lub utrzymania podobnych poziomów inflacji, to nabywając dziś obligacje domagają się od ich emitentów (np. Skarbu Państwa) coraz wyższego oprocentowania. W przypadku rynku wtórnego, na którym obraca się obligacjami z już wcześniej ustalonym stałym oprocentowaniem, nie ma możliwości jego podniesienia. Stąd jedynym sposobem na przyciągnięcie nabywcy jest obniżenie ceny przez sprzedającego. (Dla zwięzłości pomijamy tu kwestię matematycznej wyceny rynkowej obligacji, czyli tzw. wartości pieniądza w czasie.)

Właśnie dlatego obserwowaliśmy spadki cen obligacji na rynku, zwłaszcza tych o długich terminach do zapadalności, a to przekładało się na spadki wyceny jednostki uczestnictwa PKO Obligacji Długoterminowych.

 

Od czego zależy wycena jednostki uczestnictwa PKO Obligacji Długoterminowych?

Wpływ na wycenę jednostek uczestnictwa PKO Obligacji Długoterminowych mają:

  1.  wysokość odsetek/kuponów, które wpływają do subfunduszu z obligacji posiadanych w portfelu. Podobnie jak dywidendy wypłacane przez spółki akcyjne wpływają na wycenę jednostek uczestnictwa funduszy akcyjnych. Ponieważ rynkowa cena, po której obligacje trafiają do portfela subfunduszu może być niższa od tzw. ceny nominalnej obligacji, od której naliczane są odsetki/kupony (tak jak ma to miejsce obecnie), to sumaryczna ekonomiczna atrakcyjność takiej transakcji, nazywana rentownością, rośnie. I tak jak warto posiadać akcje spółek płacących wysokie dywidendy, tak dobrze posiadać obligacje charakteryzujące się wyższą rentownością ważoną ryzykiem. Średnia rentowność obligacji posiadanych przez subfundusz nazywana jest rentownością portfela.
  2. rynkowa cena obligacji znajdujących się w portfelu subfunduszu. Podobnie jak rynkowa cena akcji wpływa na wyceny jednostek uczestnictwa funduszy akcyjnych. W obu przypadkach zarządzający dążą do „kupienia tanio i sprzedania drożej”.
  3. decyzję zarządzających subfunduszem, którzy w ramach ustalonych limitów, mogą np. zmniejszać lub zwiększać wrażliwość portfela obligacji subfunduszu np. na zmiany stóp procentowych. Podobnie jak zarządzający subfunduszem akcji mogą zwiększać lub zmniejszać udział akcji w portfelu w zależności od swoich prognoz odnośnie przyszłych cen. Zarządzający PKO Obligacji Długoterminowych spodziewając się spadków cen obligacji o dłuższych terminach do wykupu, zmniejszyli ekspozycję na nie. Właśnie dlatego spadki wyceny jednostek uczestnictwa były mniejsze niż w wielu funduszach konkurencyjnych. Nie dało się ich jednak wyeliminować zupełnie, ponieważ polityka inwestycyjna tego subfunduszu zakłada pewien minimalny udział obligacji długoterminowych (lub mówiąc formalnie minimalny poziom ekspozycji na ryzyko stopy procentowej).

 

Wszystkie powyższe czynniki przeplatają się ze sobą, a ich relatywna waga może zmieniać się z czasem i wraz ze zmieniającymi się warunkami rynkowymi. W przypadku funduszy obligacji długoterminowych dominujący jest wpływ zmian rynkowych cen obligacji. Podobnie jak w przypadku funduszy akcji dominujący jest wpływ zmian cen rynkowych akcji. Jeśli spadną one np. o 15% w ciągu roku, a średnia wysokość otrzymanych dywidend wyniesie w tym czasie 5%, to wycena jednostek spadnie. W przypadku funduszy obligacji, wahania cen i rentowności są znacznie mniejsze, ale również występują. Warto również nadmienić, że w czasach, kiedy rentowności polskich 10-letnich obligacji skarbowych wynosiły np. 6% (w roku 2011), a zatem i rentowności portfeli funduszy dłużnych były równie wysokie, spadek cen rynkowych takich obligacji np. o 3%, nie wyrządzał wielkiej szkody wycenie jednostki uczestnictwa i pozostawała ona dodatnia. Obecnie, kiedy rentowności wynoszą ok. 1,8% (a w styczniu 2021 ledwie 1,1%), spadek cen rynkowych obligacji o 3% przekłada się na ujemne stopy zwrotu funduszu.

 

Kiedy wycena jednostki uczestnictwa PKO Obligacji Długoterminowych zacznie rosnąć?

Aby jednostka uczestnictwa wyraźnie zyskała, rynkowe ceny polskich długoterminowych obligacji skarbowych musiałyby wzrosnąć, czyli ich rentowności spaść. Taki efekt mogłaby przynieść obniżka stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej (RPP), co jest mało prawdopodobne, lub spadek oczekiwań inflacyjnych, co jest scenariuszem obecnie zakładanym przez większość banków centralnych na świecie. Prognozują one, że obecne wysokie odczyty inflacji są przejściowe i wynikają przede wszystkim ze zbiegu dwóch czynników proinflacyjnych.

Pierwszy to niewystarczająca podaż niektórych towarów lub półproduktów w wyniku ograniczeń produkcyjnych wynikających z niedawnego „zamrażania” działalności wielu firm, co oczywiście przekłada się na wzrost ich cen. Drugi to wzmożony popyt ze strony szybko ożywających… „odmrażanych” właśnie gospodarek oraz konsumpcja ze strony klientów indywidualnych, śpieszących nadrabiać zakupowe „zaległości” z czasów lockdownów. Wszystkie te zjawiska powinny się niebawem znormalizować, a inflacja wracać na poziomy uznawane za normalne – różne dla różnych krajów, ale zwykle mieszczące się w przedziale 2-3% w skali roku.

W takim scenariuszu rynkowe ceny obligacji nie powinny już naszym zdaniem zauważalnie spaść, a być może nawet mogą lekko wzrosnąć. Jednocześnie nabyte w ostatnich trzech miesiącach obligacje o rentownościach znacznie wyższych niż na początku roku, będą pozytywnie kontrybuowały do wyniku subfunduszu w kolejnych miesiącach.

Nie należy jednak zapominać, że PKO Obligacji Długoterminowych cechuje się największa zmiennością wyceny jednostki spośród subfunduszy polskich obligacji skarbowych dostępnych w ofercie PKO TFI, dlatego też minimalny rekomendowany horyzont inwestycyjnych w jego przypadku to 2 lata. Dla osób oczekujących mniejszej zmienności odpowiedniejszy może być PKO Obligacji Skarbowych, a dla oczekujących wyższego potencjału zysku, subfundusze z domieszką akcji. W podjęciu decyzji pomocne może być zapoznanie się z naszymi komentarzami „Pułapka historyczny stóp zwrotu” (26.02.2021), „Jak pogodzić ogień z wodą” (25.03.2021) oraz „Jeśli nie lokata, to co?” (05.05.2021).

Zapraszamy.